
W drodze do szkoły Tech-szkoły
Choć nauka w szkołach nie przypomina jeszcze scen z filmów science-fiction, w których nauczyciela zastępuje hologram, to warunki w których uczą się dzieci są już zupełnie inne niż jeszcze kilkanaście lat temu. Uczniowie coraz częściej, zamiast kredy, używają sterowanych dotykowo tablic interaktywnych, a przy sobie mają smartfony i tablety, które dają im dostęp do cyfrowych podręczników i nieograniczonych zasobów internetu.
Firma Samsung, z okazji 20 rocznicy swojej działalności w Polsce, prześledziła zmiany, jakie w tym czasie zaszły w szkołach i trybie nauki. Podsumowując ten okres można powiedzieć, że dzięki rozwojowi nowych technologii i metod nauczania, wyznacznikiem wiedzy przestały być nauczone na pamięć regułki, do których dzięki smartfonom, każdy może mieć dostęp w dowolnej chwili. Prawdziwą sztuką stała się zaś umiejętność odnalezienia i wyselekcjonowania odpowiednich informacji.
Szkoła 2.0
Początek ostatniego dwudziestolecia nie zapowiadał wielkiej rewolucji technologicznej w dziedzinie edukacji. Książki były podstawą nauczania, a wykonane pisemne ćwiczenia i zapamiętane reguły miały zapewnić niezbędną uczniom wiedzę. Podobnie wyglądało studiowanie – odręczne notatki, przepisywane lub kserowane, podręczniki wypożyczone z biblioteki. Jakże dalekie było to od dzisiejszych możliwości - laptopów lub tabletów na ławkach i zdjęć robionych wyświetlanym slajdom.
Analogowe zeszyty nie sprawdzają się w dzisiejszym cyfrowym świecie, gdzie wszystko można szybko skopiować i przesłać. W okolicach początku nowego Millenium w szkołach edukacja informatyczna okazała się niezbędna, choć jeszcze spora część dzieci nie miała w domach komputerów z dostępem do Internetu. Według Instytutu Badań Edukacyjnych w 2000 roku dostęp do Internetu w domu miało zaledwie 19% 15-latków. Obecnie, choć podręczniki nadal goszczą na ławkach wielu uczniów, często są zamieniane na tablety, a papierowe zeszyty ćwiczeń zastępuje się ich elektronicznymi wersjami.
Język przyszłości
Dzieci już od najmłodszych lat mają możliwość stawiania swoich pierwszych kroków w programowaniu, chociażby dzięki takim programom edukacyjnym jak Mistrzowie Kodowania, który organizowany jest przez Samsung Electronics Polska. Słuszność tego kierunku edukacji potwierdzają również badania, w których 85% Polaków sądzi, że nauka programowania w szkołach jest ważna.
Zmienił się także sposób odrabiania zadań domowych. Kiedyś podstawą poszukiwania informacji były encyklopedie i słowniki. Ile czasu zajmowało wtedy przetłumaczenie prostego tekstu na język angielski? Dzisiaj uczniowie znajdują potrzebne informacje przy pomocy jednego kliknięcia w wyszukiwarce. Nie musimy już nawet wybierać się do biblioteki w celu wypożyczenia książek, gdyż często zbiory tradycyjnych bibliotek zostały przeniesione do chmury i są dostępne nawet z domu.
Nauczyciele high-tech
Nowe technologie nie tylko oznaczały zmiany dla uczniów, ale także dla nauczycieli. Tablicę i kredę zastąpiły projektory wyświetlające filmy i prezentacje oraz mulitmedialne tablice i dywany. W szkołach tradycyjne dzienniki uzupełniane są przez e-dzienniki, do których dostęp przez internet mają rodzice uczniów.
Chociaż bez wątpienia obowiązek szkolny zmusza dzieci do systematyczności, nauka w dzisiejszych czasach nie jest monotonna. Tradycyjne lekcje wzbogacają kursy e-learningowe, a przy pomocy aplikacji edukacyjnych na tablety lub smartfony nauka może stać się przyjemnością w postaci gry połączonej z zabawą.
Nauka dla dorosłych
Z nowinek technologicznych nie tylko korzystają dzieci, ale także dorośli chcący np. szlifować znajomość języków obcych. Wizja z filmów science-fiction także zaczyna się urzeczywistniać, chociażby dzięki goglom do wirtualnej rzeczywistości Samsung Gear VR, które pozwalają na wirtualną wycieczkę do planetarium czy zwiedzanie świata.
W którą stronę rozwinie się technologia w służbie edukacji? Kolejne 20 lat przyniesie odpowiedź.
Obserwuj nas na Facebooku!