Sala lekcyjna w domu

Nauczanie domowe, czyli tzw. homeschooling, to coraz popularniejszy trend wśród rodziców, którzy chcą mieć pełną kontrolę nad edukacją dzieci i metodami przekazywania wiedzy. Czy skala tego zjawiska jest duża? W jakiej sytuacji znajdują się obecnie zwolennicy domowej edukacji w Polsce i na świecie?

Edukacja domowa, to w najprostszym rozumieniu nauczanie dzieci przez rodziców lub opiekunów poza szkołą. Aby uczyć w ten sposób swoje dzieci, nie trzeba być nauczycielem, ani mieć wykształcenia kierunkowego, a postępy w nauce weryfikowane są na podstawie egzaminu klasyfikacyjnego, który dziecko musi zaliczyć w wybranej placówce oświatowej.

Zgodnie z prawem

Polski system prawny dopuszcza edukację domową, określaną także jako spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą. Rodziców uczących swoje dzieci w domu, w najbliższym czasie czeka kilka zmian, które wejdą w życie wraz z reformą oświaty. Przede wszystkim wprowadzona zostanie rejonizacja – wniosek o edukację domową swojego dziecka rodzic składać będzie do dyrektora przedszkola/szkoły usytuowanej na terenie województwa, w którym zamieszkuje dziecko.

Kolejną zmianą jest wprowadzenie obowiązku przedłożenia opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej. Dotąd, według obowiązującej jeszcze ustawy, o stosowne opinie rodzice edukacji domowej mogli ubiegać się w dowolnej poradni psychologiczno-pedagogicznej, niekoniecznie publicznej.

Popularność niestandardowych formy edukacji

Nieoficjalne dane wskazują, że w Polsce jest zaledwie kilkaset rodzin decydujących się na nauczanie domowe. – Zarówno w Polsce, jak i na Zachodzie trend homeschoolingu staje się coraz silniejszy. We Francji jest około 30 tysięcy rodziców, którzy zdecydowali się na nauczanie domowe. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych jest ich ponad 2 miliony. Ocenia się, że w ostatnich latach skala zjawiska wzrosła tam o około 2-8% w skali roku. Co ciekawe, na przykład w Holandii, edukacja domowa jest nielegalna – mówi André Haardt, założyciel platformy edukacyjnej Squla.

Homeschooling w ostatnich latach rośnie w siłę przede wszystkim za sprawą zmian zachodzących w społeczeństwie oraz rozwoju technologii ułatwiających domową naukę. Młodzi rodzice chcą decydować o tym, jak się odżywia ich dziecko, na jakie zajęcia pozaszkolne uczęszcza, a także – skąd czerpie wiedzę i w jaki sposób ją zdobywa. Nauczanie domowe daje im pewność, że na każdym etapie rozwoju dziecka będą mieli pełny wgląd w jego postępy, a także mocne i słabe strony. Dane potwierdzają, że coraz więcej szkół i rodziców otwiera się na nowe formy nauczania. Czas jednak pokaże, jak trend homeschoolingu rozwinie się w kolejnych latach.

Nauczanie w domu

Proces uzyskania pozwolenia na nauczanie domowe w Polsce można ująć w 5 krokach:

1. Spotkanie w poradni psychologiczno-pedagogicznej i uzyskanie od specjalisty zaświadczenia, potwierdzającego potrzebę nauczania domowego.

2. Wybór szkoły, z którą decydujemy się współpracować w ramach edukacji domowej – musi znajdować się w obrębie województwa, w którym zamieszkuje dziecko.

3. Przedłożenie dyrekcji deklaracji z poradni psychologiczno-pedagogicznej wraz z wnioskiem o pozwolenie na edukację domową.

4. Określenie przez dyrektora szkoły dokładnego zakresu i formy egzaminów, które dzieci w ramach toku nauczania mają obowiązek zdać – najczęściej co semestr.

5. Uzyskanie przez dziecko pełnoprawnego świadectwa ukończenia danej klasy, będące jednocześnie „zielonym światłem” na kontynuację edukacji domowej.

W wielu przypadkach uzupełnieniem lekcji są tzw. zajęcia w terenie, czyli wyjazdy zorganizowane lub udział w zajęciach dodatkowych i kołach zainteresowań. Skutecznym wsparciem metod nauczania rodziców mogą być również platformy edukacyjne, takie jak Squla.pl, która została zaprojektowana zgodnie z podstawą programową MEN.

Obserwuj nas na Facebooku!