Analitycy przewidują, że do 2020 r. w Unii Europejskiej zabraknie ponad 800 tys. specjalistów IT, a w Polsce już dzisiaj czeka praca na ok. 50 tys. takich osób. Czy to wystarczający powód, by od najmłodszych lat uczyć dzieci kodowania? Tak, ale nie tylko po to, by wykształcić fachowców z tej dziedziny.
Nauczanie domowe, czyli tzw. homeschooling, to coraz popularniejszy trend wśród rodziców, którzy chcą mieć pełną kontrolę nad edukacją dzieci i metodami przekazywania wiedzy. Czy skala tego zjawiska jest duża? W jakiej sytuacji znajdują się obecnie zwolennicy domowej edukacji w Polsce i na świecie?
Choć nauka w szkołach nie przypomina jeszcze scen z filmów science-fiction, w których nauczyciela zastępuje hologram, to warunki w których uczą się dzieci są już zupełnie inne niż jeszcze kilkanaście lat temu. Uczniowie coraz częściej, zamiast kredy, używają sterowanych dotykowo tablic interaktywnych, a przy sobie mają smartfony i tablety, które dają im dostęp do cyfrowych podręczników i nieograniczonych zasobów internetu.
Zwiedzanie oka od środka, wycieczka przez układ krwionośny i obserwacja flory bakteryjnej, to główne atrakcje wirtualnej wyprawy po naszym ciele, zorganizowanej przez firmę Bayer w Salonie Zdrowia Baylab w Warszawie.
Już za kilka dni, począwszy od 15 października, wszyscy którzy chcą rozpocząć przygodę z programowaniem lub poszerzyć swoją wiedzę w tym zakresie, będą mogli wziąć udział w jednym z wielu wydarzeń, organizowanych w ramach Europejskiego Tygodnia Kodowania.
Bawiąc się z robotem Photon, dzieci uczą się programowania, rozwijają logiczne myślenie oraz kształtują prawidłowe postawy społeczne. Co istotne, stworzony dla dzieci w wieku 6-12 lat, robot rozwija się razem z nimi.